Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
kontrofensywy rusza kontrrewolucja. Rozpasane, szalejące siły, "chaos jak przed początkiem świata", płomienie pożarów, rabunki, gwałty...

"Jestem [...] okropnie targana przez dziejące się dookoła okropności, strasznie ścigana strachami rozmaitymi". Dochodzą wieści budzące grozę: od Mińska ciągną do Grodna "czarne seciny", mogą przyłączyć się do prowokacyjnych orszaków, do procesji stronnictwa carskiego i rozpocząć pogromy - Żydów i Polaków, tworzących miejscową inteligencję.

Pani Eliza w towarzystwie Obrębskiej, Gorzkowskiej (służące uciekły gdzieś na miasto i nie wiadomo, czy w tym tumulcie w ogóle powrócą do chlebodawczyni) przygotowuje jedzenie i herbatę dla kilkanaściorga żydowskich dzieci przyprowadzonych tu przez płaczące matki w obawie przed pogromem.

Ponury, listopadowy dzień, za
kontrofensywy rusza kontrrewolucja. Rozpasane, szalejące siły, "chaos jak przed początkiem świata", płomienie pożarów, rabunki, gwałty...<br><br>"Jestem [...] okropnie targana przez dziejące się dookoła okropności, strasznie ścigana strachami rozmaitymi". Dochodzą wieści budzące grozę: od Mińska ciągną do Grodna "czarne seciny", mogą przyłączyć się do prowokacyjnych orszaków, do procesji stronnictwa carskiego i rozpocząć pogromy - Żydów i Polaków, tworzących miejscową inteligencję.<br><br>Pani Eliza w towarzystwie Obrębskiej, Gorzkowskiej (służące uciekły gdzieś na miasto i nie wiadomo, czy w tym tumulcie w ogóle powrócą do chlebodawczyni) przygotowuje jedzenie i herbatę dla kilkanaściorga żydowskich dzieci przyprowadzonych tu przez płaczące matki w obawie przed pogromem.<br><br>Ponury, listopadowy dzień, za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego