Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
dłużej w Kopenhadze. Wydawała się trochę niezadowolona.
- Nie tylko ja mam sklerozę - powiedziała gniewnie. - Herbert też, chociaż młodszy. Taka byłam ciekawa, co jest w tej paczce, i okazało się, że jego żona wozi ją w samochodzie. On był piechotą. Umówiłam się, że dostarczy mi ją jutro, a możliwe, że dopiero pojutrze, jeśli znów nie zapomni. Jest coś nowego?
- Jest nowe - odparł pan Muldgaard. - Obca osoba strzygała żywopłot.
Zdziwiliśmy się wszyscy, a Alicja najbardziej. Pan Muldgaard wyciągnął znane nam już fotografie, robione w dniu, kiedy uszkodzono Agnieszkę. Fragmenty zdjęć zostały powiększone prawie tak, jak ucho podejrzanego osobnika.
- Jakaś mania powiększania... - zauważył Paweł
dłużej w Kopenhadze. Wydawała się trochę niezadowolona.<br>- Nie tylko ja mam sklerozę - powiedziała gniewnie. - Herbert też, chociaż młodszy. Taka byłam ciekawa, co jest w tej paczce, i okazało się, że jego żona wozi ją w samochodzie. On był piechotą. Umówiłam się, że dostarczy mi ją jutro, a możliwe, że dopiero pojutrze, jeśli znów nie zapomni. Jest coś nowego?<br>- Jest nowe - odparł pan Muldgaard. - Obca osoba strzygała żywopłot.<br>Zdziwiliśmy się wszyscy, a Alicja najbardziej. Pan Muldgaard wyciągnął znane nam już fotografie, robione w dniu, kiedy uszkodzono Agnieszkę. Fragmenty zdjęć zostały powiększone prawie tak, jak ucho podejrzanego osobnika.<br>- Jakaś mania powiększania... - zauważył Paweł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego