nas do tego?</> - i również rozkładał ręce.<br> Dlatego właśnie eksportujemy surowy węgiel a nie produkty karbochemii, sprzedajemy surowce a nie myśl techniczną i technologię, w gospodarce rolnej wierzymy w cuda i dzieworództwo matki - ziemi itd., itp. Każdy dorosły obywatel PRL wymieni ze swojego podwórka parę głównych i pobocznych nonsensów, które pokornie respektuje.<br> Dlaczego tak się dzieje? Spróbujemy zacząć, od przyczyny głównej, a jest nią - centralizm apodyktyczny. Opiera się on na przekonaniu, że rzeczywistość można totalnie zaprogramować. Wystarczy poznać zależności, opracować algorytmy i mechanizm ruszy, kółka zaczną się obracać, trybiki zazębiać, a całość wydawać melodyjne dźwięki w tonacji dur. Rzeczywistość jest niestety