Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Nie gardzi nawet pełnymi technicznych szczegółów sprawozdaniami pisanymi przez pracujące w nocy ekipy techniczne, umieszczające podsłuchy w domach rosyjskich dyplomatów. Okazuje się przy okazji, że ten ponury typ jest łebskim facetem. Błyskawicznie staje się wysokiej klasy specjalistą komputerowym. Gdy Biuro rozpoczyna przygotowania do utworzenia elektronicznej bazy danych, jest tym, który pomaga tworzyć ją od podstaw.

Przebłysk
W 1981 roku trafia do Waszyngtonu, gdzie ma praktycznie nieograniczony dostęp do zasobów banku danych dotyczących nieomal każdego aspektu wywiadowczej i kontrwywiadowczej działalności FBI: obiekty obserwacji, priorytety zainteresowań, metody, techniki, cele, tajne operacje, plany, analizy.
"Nie ma lepszego miejsca dla szpiega" - przyznają specjaliści od kontrwywiadu
Nie gardzi nawet pełnymi technicznych szczegółów sprawozdaniami pisanymi przez pracujące w nocy ekipy techniczne, umieszczające podsłuchy w domach rosyjskich dyplomatów. Okazuje się przy okazji, że ten ponury typ jest łebskim facetem. Błyskawicznie staje się wysokiej klasy specjalistą komputerowym. Gdy Biuro rozpoczyna przygotowania do utworzenia elektronicznej bazy danych, jest tym, który pomaga tworzyć ją od podstaw.<br><br>Przebłysk<br>W 1981 roku trafia do Waszyngtonu, gdzie ma praktycznie nieograniczony dostęp do zasobów banku danych dotyczących nieomal każdego aspektu wywiadowczej i kontrwywiadowczej działalności FBI: obiekty obserwacji, priorytety zainteresowań, metody, techniki, cele, tajne operacje, plany, analizy.<br>"Nie ma lepszego miejsca dla szpiega" - przyznają specjaliści od kontrwywiadu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego