razy", mogę to samo powiedzieć o podziale domowych obowiązków. Właśnie ponowiliśmy 122 próbę... Jak każda zmiana utartych zwyczajów, idzie bardzo trudno. Nie ma innej drogi niż bezustanne upieranie się przy podziale prac. Czy to nie śmieszne, że mężczyzna, który stracił pracę, nie tylko nie przejmuje obowiązków pracującej żony, ale wręcz "pomaga" w domu mniej, by nie stracić autorytetu? Autorytetu?<br><br>Nie oszczędzaj kosztem marzeń<br>Profesor Lothar Seiwert, ekspert od zarządzania czasem, uważa, że podstawowy błąd to zajmowanie się rzeczami najpilniejszymi zamiast najważniejszymi. Jeśli żyjesz pod ciągłą presją czasu, wiecznie spóźniona i po całym dniu krzątaniny myślisz z rozpaczą, że jesteś zbyt zmęczona