dla niego urok nowości.<br>XXVIII<br>- Ja przejdę do "Czwartaków" - powiedział Jacek "Łaskawca". - Myślałem, kombinowałem, znaczy, na wszystkie strony i tak sobie uplanowałem. Mój szef coś przewąchał, że mu ginie po trochu amunicja. I visa nie znalazł, i te dwie filipiny... Przyczaiłem się teraz, znaczy, nie kradnę. Ale czy to coś pomaga? On na mnie patrzy takim baranim wzrokiem, ' kiedy koło mnie przechodzi. Więc myślę sobie: "Lepiej może mu dalej tę broń, znaczy, aktywizować, to wtedy do reszty zbaranieje, a inaczej mówiąc, nie domyśli się, że to ja".<br>- Racja - powiedział Jurek. - Masz drewnianą twarz, której nic nie można wyczytać.<br>- Mówisz - racja. Ale