Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
do zlewu, zakręcił kurek oraz wyjął zatyczkę w celu odprowadzenia pienistej cieczy drogą tradycyjną. Wreszcie wyłączył mikser, wyjął z rąk Laury pokrywkę i kopystkę, odłożył je w bezpiecznej odległości i zadał stanowcze pytanie:


- Co tu się dzieje?
Otrzymał natychmiast odpowiedź, że tu się gotuje obiad. Obie panienki postanowiły od dzisiaj pomagać swojej dobrej i kochanej mamusi w przetrwaniu najtrudniejszych miesięcy graviditas. Na obiad zaplanowały potrawę zwaną "Eintopf", bo słyszały, że to nieskomplikowane w wykonaniu. Wrzuca się do garnka po prostu to, co się ma pod ręką. I gotowe.
- A co miałyście pod tą ręką? - podejrzliwie spytał Grzegorz, który otwierał szeroko oba
do zlewu, zakręcił kurek oraz wyjął zatyczkę w celu odprowadzenia pienistej cieczy drogą tradycyjną. Wreszcie wyłączył mikser, wyjął z rąk Laury pokrywkę i kopystkę, odłożył je w bezpiecznej odległości i zadał stanowcze pytanie:<br><br>&lt;page nr=114&gt;<br>- Co tu się dzieje?<br>Otrzymał natychmiast odpowiedź, że tu się gotuje obiad. Obie panienki postanowiły od dzisiaj pomagać swojej dobrej i kochanej mamusi w przetrwaniu najtrudniejszych miesięcy &lt;foreign lang="lat"&gt;graviditas&lt;/&gt;. Na obiad zaplanowały potrawę zwaną "Eintopf", bo słyszały, że to nieskomplikowane w wykonaniu. Wrzuca się do garnka po prostu to, co się ma pod ręką. I gotowe.<br>- A co miałyście pod tą ręką? - podejrzliwie spytał Grzegorz, który otwierał szeroko oba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego