Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dol.), pół kilo tłuszczu - 50 dol., jeden papieros - 7 dol., chleb i mąka nie do kupienia. Pogarszała się także sytuacja wojskowa: powstańcom wyczerpywała się amunicja, rosyjska artyleria milczała, nie wiadomo było, czy można jeszcze liczyć na zrzuty alianckie.

Los ludności cywilnej od początku powstania był tragiczny. Niemcy i ich formacje pomocnicze dokonywali masowych mordów i zbrodni - szczególnie ponurą sławę zdobyła tu złożona z Rosjan brygada gen. Bronisława Kamińskiego (RONA) i brygada niemieckich kryminalistów Dirlewangera. W miarę jak słabła nadzieja na zewnętrzne wsparcie powstania, słabło też morale. Początkowo ludzie rzucali się na powstańczą prasę, potem ten głód nowin malał, mniej chętnie słuchano
dol.), pół kilo tłuszczu - 50 dol., jeden papieros - 7 dol., chleb i mąka nie do kupienia. Pogarszała się także sytuacja wojskowa: powstańcom wyczerpywała się amunicja, rosyjska artyleria milczała, nie wiadomo było, czy można jeszcze liczyć na zrzuty alianckie.<br><br>Los ludności cywilnej od początku powstania był tragiczny. Niemcy i ich formacje pomocnicze dokonywali masowych mordów i zbrodni - szczególnie ponurą sławę zdobyła tu złożona z Rosjan brygada gen. Bronisława Kamińskiego (RONA) i brygada niemieckich kryminalistów Dirlewangera. W miarę jak słabła nadzieja na zewnętrzne wsparcie powstania, słabło też morale. Początkowo ludzie rzucali się na powstańczą prasę, potem ten głód nowin malał, mniej chętnie słuchano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego