dymie prawie po omacku. Pojazdów nie udało się uratować. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Sprawę bada straż pożarna i policja. <br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;SR&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Przez lekarzy Patryś to kaleka&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Błędy medyczne&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Głupie zarządzenie ordynatora porodówki w Czeladzi na zawsze zniszczyło życie dziecku&lt;/&gt;<br>Ordynator porodówki w szpitalu w Czeladzi (woj. śląskie) zezwala tylko na porody naturalne. Jego lekarze wyciskają więc dzieci z ciężarnych matek kolanami i nie ważą się zastosować cesarskiego cięcia! Absurdalne zarządzenia ordynatora i bezmyślność jego podwładnych sprawiły, że malutki Patryk jest kaleką.<br>Patryś (3 l.) z Czeladzi leży nieruchomo. Oczy ma bez wyrazu. Nie reagują nawet na blask słońca. Nieproporcjonalnie mała, niemowlęca główka