Egzemplarz - prof. Mmaa tak rzadko do mnie zachodzi! A ja chowam w sobie rzeczy, które są potrzebne. Dla ogółu. Które wszyscy powinni wiedzieć. I ja miałem wyrzuty pasożytów wewnętrznych, że kucałem bezczynnie w bibliotece, podczas gdy powinienem był wyjść na ulicę. Więc wyszedłem na ulicę! I niech mnie panicz nie posyła z powrotem. Niech mi panicz tylko powie, gdzie mogę znaleźć Moją Starą. Szukam jej wszędzie...<br> - Hipokryta! - Niebylejaki rzekł pogardliwie. - Uciekł z biblioteki, żeby szukać Mojej Starej, a mówi, że dla ,,ogółu"! Nie dla żadnego ogółu, a we własnym interesie, co?<br> Egzemplarz wyprostował swój <orig>prothorax</> i rzekł:<br> - Prawdziwie, całym sobą, działać