Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
w małą uliczkę, której nazwy już nawet nie pamiętam, pełną sklepów z konfekcją i galanterią. Irena zwolniła kroku, a Kłopotowski wszedł do bramy i obserwował ją przez ażurowe odrzwia. Przed jednym ze sklepów Irena przystanęła na mgnienie, spojrzała na wystawową szybę i dała ledwo widoczny znak komuś w środku. Zaraz potem weszła w bramę domu. Po chwili ze sklepu wyszedł dość przystojny mężczyzna, odziany z elegancją typową dla prywatnej inicjatywy tego okresu i też zniknął w bramie. To był bardzo nieprzyjemny moment, Panie Profesorze, bo już wiedziałem, skąd pochodzą obiecane przez Irenę pieniądze. Przyszły mi też do głowy myśli o przewrotności
w małą uliczkę, której nazwy już nawet nie pamiętam, pełną sklepów z konfekcją i galanterią. Irena zwolniła kroku, a Kłopotowski wszedł do bramy i obserwował ją przez ażurowe odrzwia. Przed jednym ze sklepów Irena przystanęła na mgnienie, spojrzała na wystawową szybę i dała ledwo widoczny znak komuś w środku. Zaraz potem weszła w bramę domu. Po chwili ze sklepu wyszedł dość przystojny mężczyzna, odziany z elegancją typową dla prywatnej inicjatywy tego okresu i też zniknął w bramie. To był bardzo nieprzyjemny moment, Panie Profesorze, bo już wiedziałem, skąd pochodzą obiecane przez Irenę pieniądze. Przyszły mi też do głowy myśli o przewrotności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego