naszym włada<br><orig>Kaszojad</> i <orig>Mlekopij</>.<br><br>Codziennie nam na tacy<br>Podają miskę kaszy -<br>Tak mogą jeść biedacy<br>Z suteren lub z poddaszy,<br><br>Lecz my, Królewska Rada,<br>Narodu straż najstarsza,<br>Nam nawet nie wypada,<br>By kiszki grały marsza!"<br><br>A król wciąż rósł i mężniał,<br>Był coraz zdrowszy z wiekiem,<br>I mężniał, i potężniał<br>Jadając kaszę z mlekiem.<br><br>Lecz nie był zawadiaką<br>I nienawidził wojen,<br>A miał zasadę taką:<br>Co twoje, to nie moje.<br><br>Wróg trzymał się daleko,<br>Bo wroga król odstraszył.<br>A ty czy pijesz mleko?<br>Czy jadasz dużo kaszy?</><br><br><div1><tit1>BARAN</><br>Przyszedł baran do barana<br>I powiada: "Proszę pana,<br>Nogi bolą mnie od