Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
szerokiego gremium. Prócz pracowników starostwa obecni byli m.in. pan Kutyba - szef Sanepidu z Nowego Sącza, na co dzień szwagier Kowalowa, szef Komisji Praworządności Powiatu Tatrzańskiego (!) Włodzimierz Gąsienica Gładczan (właściciel słynnej, pierwszej nielegalnej karczmy na Podhalu, inicjator zbiórki podpisów pod petycją popierającą dyrektora Sanepidu) oraz sam zainteresowany Zbigniew Kowalów. Z poufnej relacji, jaką uzyskaliśmy, dowiadujemy się, że spotkanie przebiegało w pełnej zrozumienia atmosferze. Zebrani uznali, że do czasu zakończenia śledztwa prokuratorskiego na stanowisku dyrektora Sanepidu pozostanie Zbigniew Kowalów. Podczas dyskusji doszło podobno do dość zabawnej i nietypowej sytuacji, w której jeden z członków Zarządu starostwa skarcił dyrektora Kowalowa, przestrzegając go przed
szerokiego gremium. Prócz pracowników starostwa obecni byli m.in. pan Kutyba - szef Sanepidu z Nowego Sącza, na co dzień szwagier Kowalowa, szef Komisji Praworządności Powiatu Tatrzańskiego (!) Włodzimierz Gąsienica Gładczan (właściciel słynnej, pierwszej nielegalnej karczmy na Podhalu, inicjator zbiórki podpisów pod petycją popierającą dyrektora Sanepidu) oraz sam zainteresowany Zbigniew Kowalów. Z poufnej relacji, jaką uzyskaliśmy, dowiadujemy się, że spotkanie przebiegało w pełnej zrozumienia atmosferze. Zebrani uznali, że do czasu zakończenia śledztwa prokuratorskiego na stanowisku dyrektora Sanepidu pozostanie Zbigniew Kowalów. Podczas dyskusji doszło podobno do dość zabawnej i nietypowej sytuacji, w której jeden z członków Zarządu starostwa skarcił dyrektora Kowalowa, przestrzegając go przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego