wlazłeś w jakąś monadę infantylizmu? <br>Hunt skoczył do Lucyfera, wyrwał mu ebonitowe berło.<br>Marina w milczeniu obserwowała, jak Nicholas wykonuje, jeden za drugim, kilkanaście zamaszystych, równo odmierzonych gestów, wskazując buławą ku niebu, na AGENTÓW, na siebie, prawą dłonią zaś, z palcami splecionymi w skomplikowane mudry, zakreślając krótkie krzywe, których elektryczny powidok jeszcze przez parę sekund wisi w powietrzu. <br>Rzucał czary, to znaczy: odpalał makra. <br>- Żadnych monad - rzekł, skończywszy i wsunąwszy berło do prawej kieszeni. - Idziemy prosto na Czterolistną. Pluń na mapę i komunikaty CDC. Sprawdzaj po drodze wszystkie samochody. I nie przyłączaj już więcej <orig>zwierznic</>. <br>Zwizualizowało się to nieco osobliwie: szarą