Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pan wyprzedzał tam, gdzie nie było widoczności - usłyszałem. Jedno mnie w tym zastanowiło - skoro ja nie widziałem, co jest za zakrętem, to jakim sposobem policja widziała mnie?
JAN DOMANIEWSKI

Rok temu zaczęło się wielkie przedstawienie
Jej obrady gromadziły przed telewizorami miliony widzów. Była popularniejsza od wielu seriali. Zawdzięczamy jej nowe powiedzonka i całe serie dowcipów. Dziś mija rok od powołania komisji śledczej badającej aferę Rywina.
Bez niej polska polityka z pewnością byłaby nudniejsza. A właściwie już jest. Skończyły się bowiem występy przed kamerami, a rozpoczęło żmudne pisanie sprawozdania. Pierwszych 15 stron już jest. Całość - jeśli dobrze pójdzie - powstanie do końca lutego
Pan wyprzedzał tam, gdzie nie było widoczności - usłyszałem. Jedno mnie w tym zastanowiło&lt;/&gt; - skoro ja nie widziałem, co jest za zakrętem, to jakim sposobem policja widziała mnie?<br>&lt;au&gt;JAN DOMANIEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Rok temu zaczęło się wielkie przedstawienie&lt;/&gt;<br>Jej obrady gromadziły przed telewizorami miliony widzów. Była popularniejsza od wielu seriali. Zawdzięczamy jej nowe powiedzonka i całe serie dowcipów. Dziś mija rok od powołania komisji śledczej badającej aferę Rywina.<br>Bez niej polska polityka z pewnością byłaby nudniejsza. A właściwie już jest. Skończyły się bowiem występy przed kamerami, a rozpoczęło żmudne pisanie sprawozdania. Pierwszych 15 stron już jest. Całość - jeśli dobrze pójdzie - powstanie do końca lutego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego