Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
ligi na salach o pojemności poniżej trzech tysięcy widzów. Kluby są mocne, to prawda, ale nie słyszałem, by ktokolwiek odmówił gry w reprezentacji, a w tamtych warunkach jest to, w stosunku do zarobków klubowych, zabawa nie przynosząca praktycznie żadnych korzyści materialnych. Jak oni to robią? Trudno powiedzieć. Wygląda rato, że poza pieniędzmi zawodnicy kochają również koszykówkę.
Wróćmy do Amerykanów. Wiadomo, że czego jak czego, ale gry w koszykówkę najlepiej uczyć się od nich. Po obejrzeniu w akcji takich graczy jak Bob Morse, Chuck Jura, John Sutter czy John Fultz nie ma się co do tego żadnych wątpliwości. Pomijając, że właśnie przy
ligi na salach o pojemności poniżej trzech tysięcy widzów. Kluby są mocne, to prawda, ale nie słyszałem, by ktokolwiek odmówił gry w reprezentacji, a w tamtych warunkach jest to, w stosunku do zarobków klubowych, zabawa nie przynosząca praktycznie żadnych korzyści materialnych. Jak oni to robią? Trudno powiedzieć. Wygląda rato, że poza pieniędzmi zawodnicy kochają również koszykówkę.<br>Wróćmy do Amerykanów. Wiadomo, że czego jak czego, ale gry w koszykówkę najlepiej uczyć się od nich. Po obejrzeniu w akcji takich graczy jak &lt;name type="person"&gt;Bob Morse&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Chuck Jura&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;John Sutter&lt;/&gt; czy &lt;name type="person"&gt;John Fultz&lt;/&gt; nie ma się co do tego żadnych wątpliwości. Pomijając, że właśnie przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego