Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
ni w dziewięć. Myślałem, że ręce dyrektora są zgrabne, mocne, ruchliwe jak u małpy. Tak jest, ręce miał naprawdę małpie. Palce natomiast docenta, długie, cienkie, artystyczne, przypominały palce muzyka. Znowu pomyślałem głupio, że jest podobny do Szopena, a gdy przebiera palcami, to jak gdyby wygrywa jakieś skomplikowane pasaże muzyczne. Nic poza palcami nie widziałem. Wtem chora zaczęła się dławić.
- Język! - warknął chirurg
,,Zobaczyłem przerażenie siostry i zrozumiałem jej stan. Domyśliłem się także, że z nią się coś dzieje i że zaszło coś, czemu ona nie może zapobiec. Jedną ręką trzymała głowę chorej, drugą szukała czegoś na podłodze. Sanitariusz popatrzył na mnie
ni w dziewięć. Myślałem, że ręce dyrektora są zgrabne, mocne, ruchliwe jak u małpy. Tak jest, ręce miał naprawdę małpie. Palce natomiast docenta, długie, cienkie, artystyczne, przypominały palce muzyka. Znowu pomyślałem głupio, że jest podobny do Szopena, a gdy przebiera palcami, to jak gdyby wygrywa jakieś skomplikowane pasaże muzyczne. Nic poza palcami nie widziałem. Wtem chora zaczęła się dławić.<br>- Język! - warknął chirurg<br>,,Zobaczyłem przerażenie siostry i zrozumiałem jej stan. Domyśliłem się także, że z nią się coś dzieje i że zaszło coś, czemu ona nie może zapobiec. Jedną ręką trzymała głowę chorej, drugą szukała czegoś na podłodze. Sanitariusz popatrzył na mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego