Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
ma na rozbitym łbie swojaka. Ruszajcie precz, ludzie. Jeżeli odejdziecie bezzwłocznie, obiecuję, że nie będę was gonił.
- Nie chcecie płacić, niech nas wyższa władza rozsądzi.
Krasnolud zgrzytnął zębami i już sięgał po broń, gdy Geralt chwycił go za łokieć.
- Spokojnie. Tak chcesz rozwikłać ten problem? Pozabijać ich?
- Po co zaraz pozabijać? Wystarczy porządnie okaleczyć.
- Dość tego, do diabła - syknął wiedźmin, po czym obrócił się do wieśniaka. - Kto sprawuje tu ową wyższą władzę, o której wspomnieliście?
- Starosta nasz obozowy, Hector Laabs, sołtys ze spalonej Brezy.
- Prowadźcie tedy do niego. Dogadamy się jakoś.
- On zajęty tera - oznajmił wieśniak. - Sąd nad czarownicą odprawia. Ot
ma na rozbitym łbie swojaka. Ruszajcie precz, ludzie. Jeżeli odejdziecie bezzwłocznie, obiecuję, że nie będę was gonił. <br>- Nie chcecie płacić, niech nas wyższa władza rozsądzi.<br> Krasnolud zgrzytnął zębami i już sięgał po broń, gdy Geralt chwycił go za łokieć.<br>- Spokojnie. Tak chcesz rozwikłać ten problem? Pozabijać ich?<br> - Po co zaraz pozabijać? Wystarczy porządnie okaleczyć.<br>- Dość tego, do diabła - syknął wiedźmin, po czym obrócił się do wieśniaka. - Kto sprawuje tu ową wyższą władzę, o której wspomnieliście?<br>- Starosta nasz obozowy, Hector Laabs, sołtys ze spalonej Brezy. <br>- Prowadźcie tedy do niego. Dogadamy się jakoś.<br>- On zajęty tera - oznajmił wieśniak. - Sąd nad czarownicą odprawia. Ot
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego