Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Górnik dostaje 1000 hrywien (około 200 dolarów). Od zeszłego roku zwolniło się ponad 500 osób, odchodzą chyba do handlu. U nas buduje się tylko sklepy i cerkwie.
Kopalnia inżyniera jest nierentowna, ale połączyli ich z sąsiadami, którzy mają dochód, i tylko dlatego Czeliuskincew jeszcze pracuje: - Wszyscy się boją, że Juszczenko pozamyka przedsiębiorstwa, które nie zarabiają na siebie. Co wtedy? Dokąd pójdą ludzie? - pyta Dobnia.
A przyszłość? Inżynier nie ma złudzeń:
- Kopalnia jest stara i nierentowna. W zeszłym roku święciliśmy 90-lecie istnienia. Może się uda dociągnąć do setki. A skąd się wzięła Dziesięciu Czekistów, proszę zapytać w wiosce obok, ona przecież
Górnik dostaje 1000 hrywien (około 200 dolarów). Od zeszłego roku zwolniło się ponad 500 osób, odchodzą chyba do handlu. U nas buduje się tylko sklepy i cerkwie.<br>Kopalnia inżyniera jest nierentowna, ale połączyli ich z sąsiadami, którzy mają dochód, i tylko dlatego &lt;name type="org"&gt;Czeliuskincew&lt;/&gt; jeszcze pracuje: - Wszyscy się boją, że &lt;name type="person"&gt;Juszczenko&lt;/&gt; pozamyka przedsiębiorstwa, które nie zarabiają na siebie. Co wtedy? Dokąd pójdą ludzie? - pyta &lt;name type="person"&gt;Dobnia&lt;/&gt;.<br>A przyszłość? Inżynier nie ma złudzeń:<br>- Kopalnia jest stara i nierentowna. W zeszłym roku święciliśmy 90-lecie istnienia. Może się uda dociągnąć do setki. A skąd się wzięła &lt;name type="org"&gt;Dziesięciu Czekistów&lt;/&gt;, proszę zapytać w wiosce obok, ona przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego