Typ tekstu: Książka
Autor: Kostyrko Hanna
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1928
do świątyni niszcząc czerwonymi toporami płomieni wszystko, co napotkał po drodze, nie oszczędził i starego czasomierza.
W popiołach i zgliszczach przetrwała tylko zegarowa tarcza, jak serce zapomnianej gdańskiej legendy.


FRANCISZEK FENIKOWSKI

O RUDYM JASTRZĘBIU I GDAŃSKIEJ JASKÓŁCE

Kiedy przez żyzną równinę żuławską zbliżamy się do Gdańska, miasto z dala już pozdrawia nas swoimi wieżami. Góruje nad nimi wysoka wieża Mariacka. Inna niż strzelista wieżyca krakowska połyskująca złotą koroną, lecąca jak strzała w białą tarczę słońca. Gdańska wieża wznosi się jak ogromna kamienna pięść i zdaje się wygrażać chmurnemu niebu.
A gdy znajdziemy się już w mieście, staniemy u jej stóp i
do świątyni niszcząc czerwonymi toporami płomieni wszystko, co napotkał po drodze, nie oszczędził i starego czasomierza. <br>W popiołach i zgliszczach przetrwała tylko zegarowa tarcza, jak serce zapomnianej gdańskiej legendy. &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="story" sex="m"&gt;&lt;au&gt;FRANCISZEK FENIKOWSKI&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;O RUDYM JASTRZĘBIU I GDAŃSKIEJ JASKÓŁCE&lt;/&gt;<br><br>Kiedy przez żyzną równinę żuławską zbliżamy się do Gdańska, miasto z dala już pozdrawia nas swoimi wieżami. Góruje nad nimi wysoka wieża Mariacka. Inna niż strzelista wieżyca krakowska połyskująca złotą koroną, lecąca jak strzała w białą tarczę słońca. Gdańska wieża wznosi się jak ogromna kamienna pięść i zdaje się wygrażać chmurnemu niebu. <br>A gdy znajdziemy się już w mieście, staniemy u jej stóp i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego