pełnoletnia, wiesz? Świnia jesteś, nie złożyłeś mi życzeń." Kiedy to powiedziała? Na pewno siedziała wtedy na tym fotelu i musiała być przerwa w naszych spotkaniach, dłuższa przerwa, co zresztą wynika z jej słów. Wszystko wskazuje, że to było w czasie pierwszej - po miesiącach - wizyty. A także to "Dziadek Orłowski cię pozdrawia, polubił cię, wiesz?"<br>Może więc rozmawialiśmy dłużej, niż to wynika z podstawowego zapisu pamięci, skoro raz po raz ujawniają się jakieś aneksy, i może mniej, niż myślę, było ciszy, za pomocą której Milena drwiła sobie ze mnie.<br>- Byt rzeczywisty to byt samo-się-rejestrujący - powiedział człowiek, z którym leżałem w