konflikt pokoleń, po raz pierwszy chyba w dziejach ludzkości stawiany tak ostro i programowo. Istniał on również w poprzednich wiekach, wówczas jednak wiele czynników wpływało nań hamująco (choćby przekonanie, iż starości ex definitione należy się szacunek).<br>Ponadto przedstawiciele klas panujących już w młodym wieku obejmowali najwyższe stanowiska, decydowała o tym pozycja społeczna, a nie data na metryce. Jeszcze przed dwudziestką można było zostać biskupem, wyższym dowódcą, senatorem, wojewodą, co oczywiście musiało wpływać hamująco na konflikt generacji.<br>Wolno chyba zaryzykować twierdzenie, iż ten spadek prestiżu starości szybciej nastąpił w dziedzinie ideologii politycznej niż w zakresie obyczajów, twórczości literackiej czy artystycznej. Podczas bowiem