mi o tym znajomi z Krakowa. Oboje zmobilizowani, on oficer rezerwy, ona- lekarz. Przez Rumunię przedo stali się do Jugosławii. A z Jugosławii do Włoch. I stąd już się dalej nie ruszyli. Ani podczas wojny, ani potem.<br>Spytała mnie, czym się zajmuję w kraju.<br>-Nauką. Jestem asystentem przy katedrze historii prawa. Doktoryzowałem się w Krakowie. Mam za sobą parę prac po czasopismach naukowych i doktorską, wydaną osobno: Proces polski XVI wieku.<br>- No, a jak teraz stoi nąuka w Polsce?<br>Miała przed wojną docenturę stomatołogii na Uniwersytecie &lt;page nr=13&gt; Warszawskim. Pracowała też podobno trochę w swoim zawodzie i tu, w Rzymie. Brat jej, magister