nazwać, Kołakowskiego budzi mój sprzeciw, a widok kogoś, kto gra w nie istniejącym, wedle mojego przekonania, dramacie, ma dla mnie posmak farsowy.<br> A oto ów dramat. "...słynne powiedzenie Dostojewskiego; "Jeśli nie ma Boga, wszystko wolno", jest słuszne nie tylko jako reguła moralna, lecz też jako zasada epistemologiczna. Znaczy to, że prawomocne użycie pojęcia prawdy, czy nawet przekonanie, że prawdę można zasadnie orzekać o naszym poznaniu, jest możliwe jedynie przy założeniu istnienia absolutnego Umysłu" <page nr=82>. "...próżno polować na pewność bez Boga, a zatem próżno polować na prawdę " <foreign>tout court</foreign>" <page nr=87>. "bez absolutnego podmiotu nie można uzasadnić użycia orzecznika "prawdziwy" <page nr=88>. "Jeśli coś ma być prawdziwe