Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
zawsze wyrozumiałość wobec moich głupstw i szaleństw, popełnianych przez człowieka porywczego tak jak ja. Ta jej cecha pozwoliła nam przetrwać razem tyle lat! Kobiety w wielu przypadkach są silniejsze psychicznie niż mężczyźni. To nie są słabe blondyneczki, które płaczą. Taki obraz stwarzają sobie sami mężczyźni, ale tak nie jest. A propos blondynek. Otrzymałem ostatnio na urodziny od żony album Marilyn Monroe - jako mojego ideału. Zawsze była i jest kobietą mądrą!
A że losy zawodowe tak się układały od początku, że nie jesteśmy razem non stop? Przywykliśmy do tego. Nie widzimy w tym nic nadzwyczajnego. W każdym razie naszemu małżeństwu to nie
zawsze wyrozumiałość wobec moich głupstw i szaleństw, popełnianych przez człowieka porywczego tak jak ja. Ta jej cecha pozwoliła nam przetrwać razem tyle lat! Kobiety w wielu przypadkach są silniejsze psychicznie niż mężczyźni. To nie są słabe blondyneczki, które płaczą. Taki obraz stwarzają sobie sami mężczyźni, ale tak nie jest. A propos blondynek. Otrzymałem ostatnio na urodziny od żony album Marilyn Monroe - jako mojego ideału. Zawsze była i jest kobietą mądrą!<br> A że losy zawodowe tak się układały od początku, że nie jesteśmy razem non stop? Przywykliśmy do tego. Nie widzimy w tym nic nadzwyczajnego. W każdym razie naszemu małżeństwu to nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego