Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
kobietę, jak sieć pajęcza czarnego pająka chwyta czarną muchę... I mucha tkwi potem martwa i wysuszona... od dawna... czy zjedzona przez pająka, czy niezjedzona - tego nie wiemy... I tak tkwiła w bramie - najpierw widoczna od tyłu, potem, kiedy minęliśmy ją - od przodu... niewidząca i obojętna, trzymała swoją książeczkę... Czy była

prostytutką, czy turystką?... A może była szaloną, może świętą... a może po prostu... Któż może to wiedzieć... Tak, cóż robić, muszę powiedzieć, że demonizuję... A przecież tak żałowałem, że nie miałem fotograficznego aparatu, bo było to niesamowite... Parę było takich niesamowitych chwil... choćby ta chwila w sali, w której znajdowały się
kobietę, jak sieć pajęcza czarnego pająka chwyta czarną muchę... I mucha tkwi potem martwa i wysuszona... od dawna... czy zjedzona przez pająka, czy niezjedzona - tego nie wiemy... I tak tkwiła w bramie - najpierw widoczna od tyłu, potem, kiedy minęliśmy ją - od przodu... niewidząca i obojętna, trzymała swoją książeczkę... Czy była<br> &lt;page nr=170&gt;<br> prostytutką, czy turystką?... A może była szaloną, może świętą... a może po prostu... Któż może to wiedzieć... Tak, cóż robić, muszę powiedzieć, że demonizuję... A przecież tak żałowałem, że nie miałem fotograficznego aparatu, bo było to niesamowite... Parę było takich niesamowitych chwil... choćby ta chwila w sali, w której znajdowały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego