Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
że podczas pierwszego przesłuchania zaprzeczyłem, że znam Jolkę, ale bałem się, że ta informacja może dotrzeć do mojej żony.
- Zatem znał ją pan. No dobrze, a teraz proszę nam powiedzieć, jakiego rodzaju była ta znajomość i co pan wiedział o tej dziewczynie.
- Sypiałem z nią czasami, chociaż wiedziałem, że była prostytutką - odpowiedział spokojnie inżynier S. - To chyba nie jest karalne? - zapytał wyzywająco.
- Czy wie pan, gdzie mieszkała i jak się nazywała?
- Wiem - odrzekł krótko Zbigniew S. - Wtedy także się do tego nie przyznałem, ale rozumie pan - dlaczego. Otóż Jolka nazywała się Jadwiga Ł. i mieszkała w kawalerce przy ulicy Dolnej. Powiem
że podczas pierwszego przesłuchania zaprzeczyłem, że znam Jolkę, ale bałem się, że ta informacja może dotrzeć do mojej żony.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Zatem znał ją pan. No dobrze, a teraz proszę nam powiedzieć, jakiego rodzaju była ta znajomość i co pan wiedział o tej dziewczynie.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Sypiałem z nią czasami, chociaż wiedziałem, że była prostytutką&lt;/&gt; - odpowiedział spokojnie inżynier S. &lt;q&gt;- To chyba nie jest karalne?&lt;/&gt; - zapytał wyzywająco.<br>&lt;q&gt;- Czy wie pan, gdzie mieszkała i jak się nazywała?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Wiem&lt;/&gt; - odrzekł krótko Zbigniew S. &lt;q&gt;- Wtedy także się do tego nie przyznałem, ale rozumie pan - dlaczego. Otóż Jolka nazywała się Jadwiga Ł. i mieszkała w kawalerce przy ulicy Dolnej. Powiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego