Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
stadionem przesadziłem, ale Royal Albert Hall było-by w sam raz. Marzy mi się ogromny koncert z orkiestrą, do tego mogliby być jacyś tancerze i połykacze ognia. W tekstach hiphopowych jest pewien element wyolbrzymienia - chwalenie się pieniędzmi czy umiejętnościami. Tego rodzaju show pasowałby do konwencji gatunku.
Nie boisz się takich prowokacji? Hip-hop i tak jest krytykowany za komercjalizację.
- Uważam to za naturalną ewolucję. Kiedyś kupowało się stare płyty winylowe i nielegalnie nagrywało teksty do cudzej muzyki. Teraz każdy sam produkuje sobie podkłady. Podobnie jest z popularnością i dotarciem tej muzyki do szerszej publiczności. Dawniej występowałem w małych klubach dla kilku
stadionem przesadziłem, ale Royal Albert Hall było-by w sam raz. Marzy mi się ogromny koncert z orkiestrą, do tego mogliby być jacyś tancerze i połykacze ognia. W tekstach hiphopowych jest pewien element wyolbrzymienia - chwalenie się pieniędzmi czy umiejętnościami. Tego rodzaju show pasowałby do konwencji gatunku. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie boisz się takich prowokacji? Hip-hop i tak jest krytykowany za komercjalizację. &lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Uważam to za naturalną ewolucję. Kiedyś kupowało się stare płyty winylowe i nielegalnie nagrywało teksty do cudzej muzyki. Teraz każdy sam produkuje sobie podkłady. Podobnie jest z popularnością i dotarciem tej muzyki do szerszej publiczności. Dawniej występowałem w małych klubach dla kilku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego