której ona, <orig>przyodziana</> jedynie w te łaszki, przyglądałaby się nam w najintymniejszych momentach. Według mnie, jest to zboczenie, ale gdy mu to mówię, odpowiada, że nikt poza mną go nie interesuje i nie zrobiłby niczego bez mojej zgody. Jak mam sobie tłumaczyć te jego pragnienia, skoro nie należę do osób pruderyjnych, a nasze współżycie jest naprawdę bardzo urozmaicone? Zgadzam się z waszymi poglądami na temat seksu i dlatego proszę o odpowiedź na pytanie: czy to już dewiacja? Gosia</><br><br>Dewiacja nie, bo nie doszło do żadnych działań, które krzywdziłyby ciebie albo wskazywały na problemy psychiczne twojego chłopaka - tzn. na obsesję, nad którą