Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Karolek wynurzyli się z ciemności obok szalejącego ze zdenerwowania Stefana.
- Gdzieście byli?! - wrzasnął z furią na ich widok. - Janusz po was poszedł, idźcie po niego!!!
Otumaniony nieco taplaniem w bagnie Karolek posłusznie ruszył po Janusza, przełażąc pod wagonem, podczas gdy śmiertelnie zaniepokojony Janusz, nie znalazłszy przyjaciół, pod innym końcem wagonu przełaził z powrotem. Ujrzawszy samotną Barbarę bez chwili namysłu ruszył po raz drugi na tamtą stronę, zgubił garb i wreszcie natknął się szczęśliwie na wracającego Karolka.
Oczekujący końca tej osobliwej promenady, Stefan zaczął rwać włosy z głowy.
- Chryste Panie, co oni robią, ten pociąg ruszy!!!...
Pociąg jednak stał ciągle, przed parowozem
Karolek wynurzyli się z ciemności obok szalejącego ze zdenerwowania Stefana.<br>- Gdzieście byli?! - wrzasnął z furią na ich widok. - Janusz po was poszedł, idźcie po niego!!!<br>Otumaniony nieco taplaniem w bagnie Karolek posłusznie ruszył po Janusza, przełażąc pod wagonem, podczas gdy śmiertelnie zaniepokojony Janusz, nie znalazłszy przyjaciół, pod innym końcem wagonu przełaził z powrotem. Ujrzawszy samotną Barbarę bez chwili namysłu ruszył po raz drugi na tamtą stronę, zgubił garb i wreszcie natknął się szczęśliwie na wracającego Karolka.<br>Oczekujący końca tej osobliwej promenady, Stefan zaczął rwać włosy z głowy.<br>- Chryste Panie, co oni robią, ten pociąg ruszy!!!...<br>Pociąg jednak stał ciągle, przed parowozem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego