Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
humor matki. Pani Ubyszowa sięgnęła
po kubek wiszący nad kominem i odwróciła się ku córce.
- Jak ty wyglądasz? - A bo co?
- Przejrzyj się w lusterku.
Pestka podeszła do lusterka wiszącego między oknami. Potargane włosy nie zrobiły
na niej wrażenia Ale na policzku i na szyi widać było parę zadrapań. -Jak przełaziłam
przez żywopłot - przypomniała sobie. Przestały już boleć i Pestka o nich zapomniała
- Nic wielkiego! - rzekła lekceważąco, czując równocześnie niezadowolenie,
że zadrapania ją zeszpeciły i że Zenek na pewno musiał to zauważyć. - Łaziłam
po krzakach.
- Jest czwarta godzina, miałaś być o drugiej - mówi matka .
- Zapomniałam.
Była to prawda. Dopiero zbliżając się
humor matki. Pani Ubyszowa sięgnęła <br>po kubek wiszący nad kominem i odwróciła się ku córce.<br> - Jak ty wyglądasz? - A bo co?<br> - Przejrzyj się w lusterku.<br> Pestka podeszła do lusterka wiszącego między oknami. Potargane włosy nie zrobiły <br>na niej wrażenia Ale na policzku i na szyi widać było parę zadrapań. -Jak przełaziłam <br>przez żywopłot - przypomniała sobie. Przestały już boleć i Pestka o nich zapomniała<br> - Nic wielkiego! - rzekła lekceważąco, czując równocześnie niezadowolenie, <br>że zadrapania ją zeszpeciły i że Zenek na pewno musiał to zauważyć. - Łaziłam <br>po krzakach.<br> - Jest czwarta godzina, miałaś być o drugiej - mówi matka .<br> - Zapomniałam.<br> Była to prawda. Dopiero zbliżając się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego