Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
żydowskich. Wielka obrona nauczania religii, już wtedy przemyślnie a perfidnie rugowanej ze szkół. Krzyżowanie szpad z lansowaną przez pisma reżimowe "etyką świecką" i wzorcami postaw antychrześcijańskich. Pierwsze reportaże z miejsc przemilczanych wcześniej, jak Laski czy zakonne domy dla głęboko upośledzonych. Alarm w sprawie materialnej kondycji rodziny polskiej. To wszystko jeszcze przed rokiem sześćdziesiątym albo za wczesnej gomułkowszczyzny. A potem już zaczęło się to wielkie Tadziowe katechizowanie, o którym niechże wreszcie dogłębnie napiszą kompetentni. Katechizowanie, które owocowało dziesiątkami książek, a przedtem ogromnym ożywieniem czytelnictwa religijnego. Nikt nie miał tylu listów od czytelników co Tadzio, tylu gości, tylu zaproszeń na spotkania. Pewnie i
żydowskich. Wielka obrona nauczania religii, już wtedy przemyślnie a perfidnie rugowanej ze szkół. Krzyżowanie szpad z lansowaną przez pisma reżimowe "etyką świecką" i wzorcami postaw antychrześcijańskich. Pierwsze reportaże z miejsc przemilczanych wcześniej, jak Laski czy zakonne domy dla głęboko upośledzonych. Alarm w sprawie materialnej kondycji rodziny polskiej. To wszystko jeszcze przed rokiem sześćdziesiątym albo za wczesnej <orig>gomułkowszczyzny</>. A potem już zaczęło się to wielkie Tadziowe katechizowanie, o którym niechże wreszcie dogłębnie napiszą kompetentni. Katechizowanie, które owocowało dziesiątkami książek, a przedtem ogromnym ożywieniem czytelnictwa religijnego. Nikt nie miał tylu listów od czytelników co Tadzio, tylu gości, tylu zaproszeń na spotkania. Pewnie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego