współczesne komary uodporniły się na środki owadobójcze. Powstały nowe szczepy malarii, odporne na stosowane dotychczas leki i skutek jest taki, że nie można już dziesięcioma tabletkami pokonać zimnicy. Owady mogą przenosić także wirusy gorączki Denga, <orig>odkleszczowe</> zapalenie mózgu, bakterie laszmaniozy, a to tylko niektóre z chorób. Żeby oszczędzić sobie kłopotów, przed wyjazdem trzeba zaopatrzyć się w broń przeciwko owadom, tzw. repelenty, czyli środki odstraszające. Zwykle sprzedawane są w postaci płynu, w sztyfcie lub w sprayu. Takim środkiem smarujemy odkryte części ciała, narażone na ukąszenia. Natomiast w sytuacjach wyjątkowo niebezpiecznych, gdy na przykład penetrujemy dżunglę, dobrze jest spryskać również ubranie. W podróży