Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
jego pędzą napęczniałe, wściekłe bakterie i wystraszony organizm, jak puszczona w przyśpieszonym tempie maszyna, wyrzuca seriami tysiące przygotowanych na poczekaniu antytoksyn.
Zresztą zdobycze kultury europejskiej, olśniewające niegdyś umysł dziecięcy, nie oślepiły już przyzwyczajonych, zwężonych z natury oczu, przypatrujących się wszystkiemu uważnie i surowo, oceniając to; co istotne i rzeczowe, i przekreślając nieprzydatne jednym zamachem rozcapierzonego pędzla rzęs .
Po małym. chłopcu, który postanowił przeczytać po kolei wszystkie książki w bibliotece ojców lazarystów, pozostało mu w spadku nieugaszone pragnienie: poznać absolutnie wszystko, opanować od podstaw cały złożony aparat obcej kultury.
Uczył się z pasją, łykając książki haustem; przeczytane odrzucał jak łupinę. Jak lunatyk
jego pędzą napęczniałe, wściekłe bakterie i wystraszony organizm, jak puszczona w przyśpieszonym tempie maszyna, wyrzuca seriami tysiące przygotowanych na poczekaniu antytoksyn.<br>Zresztą zdobycze kultury europejskiej, olśniewające niegdyś umysł dziecięcy, nie oślepiły już przyzwyczajonych, zwężonych z natury oczu, przypatrujących się wszystkiemu uważnie i surowo, oceniając to; co istotne i rzeczowe, i przekreślając nieprzydatne jednym zamachem rozcapierzonego pędzla rzęs &lt;page nr=104&gt;.<br>Po małym. chłopcu, który postanowił przeczytać po kolei wszystkie książki w bibliotece ojców lazarystów, pozostało mu w spadku nieugaszone pragnienie: poznać absolutnie wszystko, opanować od podstaw cały złożony aparat obcej kultury.<br>Uczył się z pasją, łykając książki haustem; przeczytane odrzucał jak łupinę. Jak lunatyk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego