Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
wymaga nieustannej aktywności, samopoczucie znacznie mi się poprawiło".
Kunicki powrócił jeszcze w odwołaniu do sprawy zabójstwa Sudiejkina i nie podając żadnych nazwisk i szczegółów, napisał: "Nie wyrażam skruchy. Oświadczam tylko jedynie, że dopomagałem wszystkim środkami w zrealizowaniu tego zamachu". I jeszcze raz oświadczył: "Wycofuję więc ostatecznie swe poprzednie kłamliwe zeznania, przekreślam niedawną propozycję usług w roli agenta".
- A potem... ta jego śmierć... - Ryszard opuścił głowę, mocno splótł dłonie.
Orzeszkowa siedziała nieruchoma, z przymkniętymi oczami, nie chcąc dać poznać po sobie, jak czuje się poruszona. Groza mieszała się ze współczuciem: co za straszne chwile musieli przeżywać rodzice Staszy, gdy wyprowadzono go na
wymaga nieustannej aktywności, samopoczucie znacznie mi się poprawiło".<br>Kunicki powrócił jeszcze w odwołaniu do sprawy zabójstwa Sudiejkina i nie podając żadnych nazwisk i szczegółów, napisał: "Nie wyrażam skruchy. Oświadczam tylko jedynie, że dopomagałem wszystkim środkami w zrealizowaniu tego zamachu". I jeszcze raz oświadczył: "Wycofuję więc ostatecznie swe poprzednie kłamliwe zeznania, przekreślam niedawną propozycję usług w roli agenta".<br>- A potem... ta jego śmierć... - Ryszard opuścił głowę, mocno splótł dłonie.<br>Orzeszkowa siedziała nieruchoma, z przymkniętymi oczami, nie chcąc dać poznać po sobie, jak czuje się poruszona. Groza mieszała się ze współczuciem: co za straszne chwile musieli przeżywać rodzice Staszy, gdy wyprowadzono go na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego