Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
twarzach maluje się konsternacja, czasem wręcz niepokój. Nagle ktoś odzywa się: Panowie, a jeśli już tak zostanie! I wtedy wszyscy wybuchają spontanicznym, rozładowującym sytuację i wątpliwości huraganem śmiechu.
Po obiedzie lektura. Nie śmiejcie się - hawajskie gazety z folii. Papier zrobił niebagatelną drogę do Japonii i z powrotem, a teraz nieco przemoczony i sfatygowany umila poobiedni odpoczynek. Biegnę przez strony z nożyczkami w ręku. Wybuch wulkanu - OK przyda się do książki o Hawajach, jaką zamierzamy z Krystyną napisać. Fotografia psa chow-chow w wieńcu na szyi - wycinam dla Krystyny; zawsze chciała mieć psa. Krótki artykuł o facecie, który chce płynąć do Japonii
twarzach maluje się konsternacja, czasem wręcz niepokój. Nagle ktoś odzywa się: Panowie, a jeśli już tak zostanie! I wtedy wszyscy wybuchają spontanicznym, rozładowującym sytuację i wątpliwości huraganem śmiechu.<br> Po obiedzie lektura. Nie śmiejcie się - hawajskie gazety z folii. Papier zrobił niebagatelną drogę do Japonii i z powrotem, a teraz nieco przemoczony i sfatygowany umila poobiedni odpoczynek. Biegnę przez strony z nożyczkami w ręku. Wybuch wulkanu - OK przyda się do książki o Hawajach, jaką zamierzamy z Krystyną napisać. Fotografia psa chow-chow w wieńcu na szyi - wycinam dla Krystyny; zawsze chciała mieć psa. Krótki artykuł o facecie, który chce płynąć do Japonii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego