Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
wszedł do komitetu i siadł na ławce szkolnej, towarzysze spostrzegli, że Bida jest nie bardzo obecny. Zamyślony, mnąc zawilgłego papierosa, długo nie zapalał i niewesoły półuśmiech błąkał mu się na wargach pod ostrym, czarnym wąsikiem. Ciągle ojca miał przed oczami, jak tyrał ręce urabiając: na budulec, na pożyczkę, na nowe przeróbki, życie położył pod domek dla dzieci, jakiś kiepski żart, bo żadne z nich w końcu jego domku nie chciało.
Towarzysze mówili o "sojuszach", o poruszeniu wśród ludzi,
o tym, że trzeba to koniecznie przy rozdawaniu chleba wykorzystać.
- Zostawmy to na razie. Mamy ważniejszą sprawę. Przed chwilą miałem wiadomość, że wszystkie
wszedł do komitetu i siadł na ławce szkolnej, towarzysze spostrzegli, że Bida jest nie bardzo obecny. Zamyślony, mnąc zawilgłego papierosa, długo nie zapalał i niewesoły półuśmiech błąkał mu się na wargach pod ostrym, czarnym wąsikiem. Ciągle ojca miał przed oczami, jak tyrał ręce urabiając: na budulec, na pożyczkę, na nowe przeróbki, życie położył pod domek dla dzieci, jakiś kiepski żart, bo żadne z nich w końcu jego domku nie chciało.<br>Towarzysze mówili o "sojuszach", o poruszeniu wśród ludzi, &lt;page nr=407&gt; <br>o tym, że trzeba to koniecznie przy rozdawaniu chleba wykorzystać.<br>- Zostawmy to na razie. Mamy ważniejszą sprawę. Przed chwilą miałem wiadomość, że wszystkie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego