Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nie społeczeństwo, cierpiące nieuleczalnie na zależność swych części jednych od drugich.
II CZELADNIK
Ja panu coś powiem: dobra byłaby każda prawda, byle nie życie osobiste. Jak pan, panie prokuratorze, odwali swoją pracę, to może pan myśleć o abstrakcjach w uniezależnieniu od swego żołądka i innych jelitalii...
SCURVY
No - to jest przesada...
II CZELADNIK
Ale nie gruba.
Z rozpaczą
Mnie się chce ładnych kobiet i dużo piwa. A mogę wypić tylko dwa duże i ciągle z tą Kaśką, ciągle z tą Kaśką - a niech to cholera!...

SCURVY
z niesmakiem
Dość...
I CZELADNIK
podchodząc do niego z zaciśniętymi pięściami, z ironią
Dość? Panu
nie społeczeństwo, cierpiące nieuleczalnie na zależność swych części jednych od drugich.<br> II CZELADNIK<br>Ja panu coś powiem: dobra byłaby każda prawda, byle nie życie osobiste. Jak pan, panie prokuratorze, odwali swoją pracę, to może pan myśleć o abstrakcjach w uniezależnieniu od swego żołądka i innych jelitalii...<br> SCURVY<br>No - to jest przesada...<br> II CZELADNIK<br>Ale nie gruba.<br> Z rozpaczą<br>Mnie się chce ładnych kobiet i dużo piwa. A mogę wypić tylko dwa duże i ciągle z tą Kaśką, ciągle z tą Kaśką - a niech to cholera!...<br>&lt;page nr=258&gt;<br> SCURVY<br> z niesmakiem<br>Dość...<br> I CZELADNIK<br> podchodząc do niego z zaciśniętymi pięściami, z ironią<br>Dość? Panu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego