Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
wyrysowany powielaną w nieskończoność kreską kurzu. - "Tu wisiał Mehoffer". "A co było na tym obrazie?" "Krajobraz... zakole rzeki..." "A gdzie on jest?" "Wisi w Pałacu Sztuki". Wiele razy widziałem przecież takie wyrysowane przez czas prostokąty na ścianach. Może to, że nie znam, że chyba nigdy nie widziałem tych obrazów, a przynajmniej ich nie kojarzę... Może dlatego... W każdym razie je zobaczyłem. Tak, zdaje się, że zobaczyłem... zwłaszcza twarz Wyspiańskiego. Przez chwilę rdzawa ściana skupiła się i pokazała mi ją. Żeby być ścisłym, nie był to żaden omam wzrokowy ani halucynacja. To było coś - jak wiedza. Głębokie przekonanie, pewność... istnienia tego płótna
wyrysowany powielaną w nieskończoność kreską kurzu. - "Tu wisiał Mehoffer". "A co było na tym obrazie?" "Krajobraz... zakole rzeki..." "A gdzie on jest?" "Wisi w Pałacu Sztuki". Wiele razy widziałem przecież takie wyrysowane przez czas prostokąty na ścianach. Może to, że nie znam, że chyba nigdy nie widziałem tych obrazów, a przynajmniej ich nie kojarzę... Może dlatego... W każdym razie je zobaczyłem. Tak, zdaje się, że zobaczyłem... zwłaszcza twarz Wyspiańskiego. Przez chwilę rdzawa ściana skupiła się i pokazała mi ją. Żeby być ścisłym, nie był to żaden omam wzrokowy ani halucynacja. To było coś - jak wiedza. Głębokie przekonanie, pewność... istnienia tego płótna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego