Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
sugerowana już przez przedstawiciela tejże komisji - czy naganne okoliczności nie powinny być znane promotorowi i recenzentom już w momencie przewodu? Problem dotyczy więc moralnej i zawodowej odpowiedzialności za wątpliwej jakości doktorat...

Zapytajmy wprost: czy promotor i recenzenci powinni posiąść całą światową wiedzę na temat Milana Kundery?

- Zarzut nieznajomości literatury, jaki publicznie postawiono naszym kolegom, uważam za nieuczciwy i w najwyższym stopniu krzywdzący! - podkreśla prof. Jan Michalik. - Promotorem pracy była wspaniała pani profesor B. Dziś jest podłamana. Nie mogła uwierzyć w plagiat.

- Mam teraz pięciu doktorantów - opowiada prof. Michalik. - Jeżeli chciałbym na sto procent być pewny ich uczciwości twórczej, to musiałbym wszystko
sugerowana już przez przedstawiciela tejże komisji - czy naganne okoliczności nie powinny być znane promotorowi i recenzentom już w momencie przewodu? Problem dotyczy więc moralnej i zawodowej odpowiedzialności za wątpliwej jakości doktorat...<br><br>Zapytajmy wprost: czy promotor i recenzenci powinni posiąść całą światową wiedzę na temat Milana Kundery?<br><br>- Zarzut nieznajomości literatury, jaki publicznie postawiono naszym kolegom, uważam za nieuczciwy i w najwyższym stopniu krzywdzący! - podkreśla prof. Jan Michalik. - Promotorem pracy była wspaniała pani profesor B. Dziś jest podłamana. Nie mogła uwierzyć w plagiat.<br><br>- Mam teraz pięciu doktorantów - opowiada prof. Michalik. - Jeżeli chciałbym na sto procent być pewny ich uczciwości twórczej, to musiałbym wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego