z nim w hotelu, co tu jest napisane...? O jedenastej. Tak, o jedenastej, mam zapisane, na poczcie mogłam był najwcześniej o wpół do pierwszej.<br>Zarówno pan Muldgaard, jak i jego towarzysz okazali coś w rodzaju wzruszenia. Kilkakrotnie upewnili się, czy istotnie właśnie wtedy spotkała Anitę i czy może to zaświadczyć publicznie.<br>- Hej! - powiedziałam. - Mnie też się wydaje, że tu jest Anita. Alicja, niech sobie to obejrzą, będą mieli dowód.<br>Tak zdjęcia, jak i lupa zostały mi natychmiast odebrane. Fotografia przedstawiała jeden z licznych pięknych widoków, w perspektywie starej uliczki widoczne były budynki. Z drzwi jednego z nich ktoś wychodził. Jakaś osoba