Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
namawia i wiele osób, ale ja trochę się boję. Już tu w dzielnicy widać, że czasami interes polityczny przedkładany jest nad dobro ogólne, a jak jest w Sejmie, to sama wiesz. Nie czuję się też wystarczająco fachowa, np. w kwestiach ekonomicznych. Nie mam ochoty dołączyć do grupy ludzi, którzy obnażają publicznie swoją ignorancję. Czasami mam wrażenie, że posłowie przemawiający z trybuny sejmowej robią to wyłącznie po to, żeby się pokazać, bo do powiedzenia mają naprawdę niewiele. Ja natomiast nagwiazdowałam się w życiu dosyć i w tej kwestii uważam się za spełnioną.
F.: Zdarzały się jakieś zabawne sytuacje w twojej pracy?
A
namawia i wiele osób, ale ja trochę się boję. Już tu w dzielnicy widać, że czasami interes polityczny przedkładany jest nad dobro ogólne, a jak jest w Sejmie, to sama wiesz. Nie czuję się też wystarczająco fachowa, np. w kwestiach ekonomicznych. Nie mam ochoty dołączyć do grupy ludzi, którzy obnażają publicznie swoją ignorancję. Czasami mam wrażenie, że posłowie przemawiający z trybuny sejmowej robią to wyłącznie po to, żeby się pokazać, bo do powiedzenia mają naprawdę niewiele. Ja natomiast nagwiazdowałam się w życiu dosyć i w tej kwestii uważam się za spełnioną.<br>F.: Zdarzały się jakieś zabawne sytuacje w twojej pracy?<br>A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego