Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 08.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sprawie nie wiedziały ani policja, ani prokuratura.
- Telewizja mogła materiał opublikować, zanim nagranie przejęła prokuratura. Dziennikarz mógłby wtedy ewentualnie odpowiadać za ujawnienie wizerunku złodziei, jeśli oczywiście oni poczuliby się tym skrzywdzeni - mówi Janina Chmielewska-Łucka, rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej. - Kiedy kasetę przejmuje prokurator, dziennikarz bierze na siebie odpowiedzialność za rozpowszechnianie publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego. A za to grozi już kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje Chmielewska. Bez zapoznania się z treścią filmu prokurator nie mógł podjąć decyzji o emisji. - Przecież na kasecie mogli być klienci jubilera, którzy nie mieli nic wspólnego z kradzieżą - uważa Joanna Chmielewska. Kiedy się jednak
sprawie nie wiedziały ani policja, ani prokuratura. <br>- Telewizja mogła materiał opublikować, zanim nagranie przejęła prokuratura. Dziennikarz mógłby wtedy ewentualnie odpowiadać za ujawnienie wizerunku złodziei, jeśli oczywiście oni poczuliby się tym skrzywdzeni - mówi Janina Chmielewska-Łucka, rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej. - Kiedy kasetę przejmuje prokurator, dziennikarz bierze na siebie odpowiedzialność za rozpowszechnianie publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego. A za to grozi już kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje Chmielewska. Bez zapoznania się z treścią filmu prokurator nie mógł podjąć decyzji o emisji. - Przecież na kasecie mogli być klienci jubilera, którzy nie mieli nic wspólnego z kradzieżą - uważa Joanna Chmielewska. Kiedy się jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego