Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
A dzisiaj, słuchajcie, Wojtek przyniósł sobie od babci takie kwaśne jabłka, takie, takie, te młode, no nie?
Lipcówki?
I babcia wzięła i mówi tak O, jaki kwas! Jakby tak kozie pod ogonem posmarować, to by do Warszawy poleciała!
O Boże!

Jeszcze babcia miała kilka takich, tylko się nie pamięta. Kiedyś publicznie Wojtek się śmiał, bo sobie coś przypomniał, tylko nie pamiętam już, co.
Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...
No...
Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...
Gdzie tam...
Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I
A dzisiaj, słuchajcie, Wojtek przyniósł sobie od babci takie kwaśne jabłka, takie, takie, te młode, no nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Lipcówki?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I babcia wzięła i mówi tak &lt;q&gt;O, jaki kwas! Jakby tak kozie pod ogonem posmarować, to by do &lt;name type="place"&gt;Warszawy&lt;/&gt; poleciała!&lt;/q&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;O Boże!&lt;/&gt;<br>&lt;vocal desc="laugh"&gt;<br>&lt;who1&gt;Jeszcze babcia miała kilka takich, tylko się nie pamięta. Kiedyś publicznie Wojtek się śmiał, bo sobie coś przypomniał, tylko nie pamiętam już, co.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Gdzie tam...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego