Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
było uchodzić za zdrajczynię, która się zadaje z Niemcami. Kurt został zabity pod Kutnem, a mama dojechała do Łowicza. Więcej nie opowiadała, a ja nie pytałam.

Mama chciała wyjechać daleko, gdzie nikt nas nie znał, i dotarłyśmy do Brzegu nad Odrą. Było to nieduże, zielone miasto z silną rosyjską bazą - pułk bombowców, pułk myśliwców, pułk czołgów. Nasze mieszkanie wychodziło na ogród. Miałam osobny pokój z białym dywanem, białym tapczanem, białymi szafkami. W saloniku stało pianino - również dla mnie - choć nie chciałam się uczyć grać. Duża kuchnia, świetnie wyposażona, też mało nam była potrzebna, bo mamusia nie lubiła gotować. Na szafkach, stolikach
było uchodzić za zdrajczynię, która się zadaje z Niemcami. Kurt został zabity pod Kutnem, a mama dojechała do Łowicza. Więcej nie opowiadała, a ja nie pytałam.<br><br>Mama chciała wyjechać daleko, gdzie nikt nas nie znał, i dotarłyśmy do Brzegu nad Odrą. Było to nieduże, zielone miasto z silną rosyjską bazą - pułk bombowców, pułk myśliwców, pułk czołgów. Nasze mieszkanie wychodziło na ogród. Miałam osobny pokój z białym dywanem, białym tapczanem, białymi szafkami. W saloniku stało pianino - również dla mnie - choć nie chciałam się uczyć grać. Duża kuchnia, świetnie wyposażona, też mało nam była potrzebna, bo mamusia nie lubiła gotować. Na szafkach, stolikach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego