Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
bardzo z siebie zadowolonego. Wszedł do biura i już od drzwi wyciągnął do Eweliny obie ręce.
- No dzielna, dzielna kobieta! Jakie cacuszko pani z tego zrobiła i jakie cacuszka pani produkuje! Moje najwyższe uznanie!
Po czym zaproponował Ewelinie bezpłatny transport cegieł jego samochodami, które mają przestój albo jadą gdzieś na pusto. Nawysyłał samochody do elewatora w Elblągu po zboże, mogły zabrać transport cegieł.
- I to naprawdę za darmo? - spytała Ewelina.
- No... jakby tak dało się parę cegiełek dostać w zamian, człowiek by się ucieszył... - odrzekł rechocząc Kornisz, bo takie miał nazwisko, jego imienia Ewelina nigdy nie poznała. Po prostu Kornisz, kierownik
bardzo z siebie zadowolonego. Wszedł do biura i już od drzwi wyciągnął do Eweliny obie ręce. <br>- No dzielna, dzielna kobieta! Jakie cacuszko pani z tego zrobiła i jakie cacuszka pani produkuje! Moje najwyższe uznanie!<br>Po czym zaproponował Ewelinie bezpłatny transport cegieł jego samochodami, które mają przestój albo jadą gdzieś na pusto. Nawysyłał samochody do elewatora w Elblągu po zboże, mogły zabrać transport cegieł. <br>- I to naprawdę za darmo? - spytała Ewelina. <br>- No... jakby tak dało się parę cegiełek dostać w zamian, człowiek by się ucieszył... - odrzekł rechocząc Kornisz, bo takie miał nazwisko, jego imienia Ewelina nigdy nie poznała. Po prostu Kornisz, kierownik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego