Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
i zleciał na ziemię, dzięki czemu nieprzeparta ochota do śpiewu uległa zmniejszeniu. Dotarł wreszcie na tyły własnego biura i pozostało mu do zdobycia już tylko okno na klatkę schodową. W chwili kiedy zbliżał się do tego okna, usłyszał szczekanie psa i przypomniał sobie, że cieć ma psa, którego w nocy puszcza wolno na podwórze. Pies wypadł z ciemnej bramy i szczekając przeraźliwie, pędził prosto na Lesia. W normalnych warunkach, w nie najlepszej kondycji i bez żadnego dopingu forsowanie wysoko umieszczonego okna trwałoby zapewne dość długo i byłoby nieco skomplikowane. W tej sytuacji, w obliczu szczekającego niebezpieczeństwa, Lesio doznał przypływu nadludzkich sił
i zleciał na ziemię, dzięki czemu nieprzeparta ochota do śpiewu uległa zmniejszeniu. Dotarł wreszcie na tyły własnego biura i pozostało mu do zdobycia już tylko okno na klatkę schodową. W chwili kiedy zbliżał się do tego okna, usłyszał szczekanie psa i przypomniał sobie, że cieć ma psa, którego w nocy puszcza wolno na podwórze. Pies wypadł z ciemnej bramy i szczekając przeraźliwie, pędził prosto na Lesia. W normalnych warunkach, w nie najlepszej kondycji i bez żadnego dopingu forsowanie wysoko umieszczonego okna trwałoby zapewne dość długo i byłoby nieco skomplikowane. W tej sytuacji, w obliczu szczekającego niebezpieczeństwa, Lesio doznał przypływu nadludzkich sił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego