Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
Florydzie, pałacyk na Lazurowym Wybrzeżu, miliony na koncie. Mam 65 lat, jestem samotny, a czuję się jeszcze młodo i chciałbym się znów ożenić. Jak ją namówić, aby wyszła za mnie za mąż?". "Po prostu: powiedz jej, że masz już 80 lat."
Paryż. Młoda para siedzi na ławeczce w parku. On pyta: "A czy nie będziesz krzyczeć, jeżeli zacznę ci rozpinać guziczki na bluzce?" Ona: "A dlaczego miałabym krzyczeć? One rozpinają się bardzo łatwo..."
Londyn. Sąsiad informuje sąsiada: "Wie pan, moja teściowa będzie jutro na licytacji". "Coś podobnego! I ma pan nadzieję, że ją ktoś kupi?".
Spotykają się dwaj przyjaciele zwierząt. "Wyobraź
Florydzie, pałacyk na Lazurowym Wybrzeżu, miliony na koncie. Mam 65 lat, jestem samotny, a czuję się jeszcze młodo i chciałbym się znów ożenić. Jak ją namówić, aby wyszła za mnie za mąż?". "Po prostu: powiedz jej, że masz już 80 lat."<br> Paryż. Młoda para siedzi na ławeczce w parku. On pyta: "A czy nie będziesz krzyczeć, jeżeli zacznę ci rozpinać guziczki na bluzce?" Ona: "A dlaczego miałabym krzyczeć? One rozpinają się bardzo łatwo..."<br> Londyn. Sąsiad informuje sąsiada: "Wie pan, moja teściowa będzie jutro na licytacji". "Coś podobnego! I ma pan nadzieję, że ją ktoś kupi?".<br> Spotykają się dwaj przyjaciele zwierząt. "Wyobraź
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego