fazy klasycznego odrodzenia, że zasługuje na odrębne ujęcie, tym bardziej że nie była to sztuka w sposób epigoński powielająca osiągnięcia poprzedników, lecz zbuntowana przeciw ideałom harmonii, symetrii i decorum quattrocenta. Istotną właściwością tej fazy było nie tyle naśladowanie natury, ile naśladowanie mistrzów i doprowadzenie ich technik do wirtuozerii. Gdy artyści quattrocenta sądzili, że odkrywając obiektywne prawa estetyki można ze sztuki uczynić naukę, ich następcy odwoływali się do giudizio dell'occhio, do sądu oka - oka artysty, który tym samym stawał się arbitrem piękna. Sztuka nie naśladuje natury - mówili - to znaczy: nie usiłuje dać jej obrazu, naśladuje raczej wytwórcze zdolności natury, próbuje jej dorównać