kongres.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Według deputowanego do &lt;name type="org"&gt;Dumy&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Iwana Mielnikowa&lt;/&gt; (lojalnego wobec &lt;name type="person"&gt;Ziuganowa&lt;/&gt;) na alternatywnym zjeździe mogło być najwyżej 46 delegatów: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- W naszym uczestniczyło 247 z ogólnej liczby 316&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił.<br>Oczywiście rozłamowcy mają własne obliczenia. Według &lt;name type="person"&gt;Walentyna Knysza&lt;/&gt; (działacz lojalny wobec &lt;name type="person"&gt;Tichonowa&lt;/&gt;) na ich kongres przybyło 146 delegatów z ogólnej liczby 262. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Mieliśmy quorum&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział. I dodał, że decyzja o tym, który zjazd był ważny, zapadnie na drodze prawnej. Jej podjęcie nie będzie takie łatwe, bo ziuganowowcy obradowali w ciemnościach, a rozłamowcy w tajemnicy. Obie te okoliczności utrudniają dokładne liczenie.<br>Rozłamowcy twierdzą, że ostatnie miesiące rządów &lt;name type="person"&gt;Ziuganowa&lt;/&gt; pogrążyły partię w kryzysie. Jeszcze w zeszłym